23:09 data: 2012.08.07

Zwykły wpis

Hej,

Nie wiem, czy jutro znajdziemy chwilę aby napisać, dlatego poczynimy to jeszcze dzisiaj, żeby jutro skupić się na tym, co najważniejsze. Otóż jutro, mniej więcej o tej porze, będziemy wsiadać do samochodu i w drogę do Ustki.
Walizka stoi, póki co pusta. Na 100% jednak pusta nie będzie, bo pakować jest co. Ubrań cała kopka, i pełno przedmiotów, które pewnie nie znajdą zastosowania, ale bierzemy je 😉 Koniecznie wózek, mały namiot na plażę, kółko do pływania, kocyk, ręczniki, misie, zestaw wiaderek i łopatek do kopania w piasku oraz karty kredytowe i dobry humor 🙂 Pieluchy, kaszki, olejki do opalania, olejki po opalaniu, pod oczy, na rzęsy, na dzień, na noc, na zachód słońca i na wschód 😛 Już widzę minę taty, jak będzie to wszystko pakował 😀 I teraz poprosimy wszystkich aby trzymali kciuki za to, żeby pogoda była słoneczna, bezdeszczowa i najlepiej około 26st.
Droga nad morze wygląda na tak prostą jak i długą. Dlatego tata zadecydował, że ekipa będzie spała, on będzie jechał w nocy. 575km do przejechania i jakieś 8h w samochodzie plus ewentualne przystanki po drodze. Oby tylko nie było powtórki z poprzedniej nocy, bo taki niespodziewany kapuśniaczek pokropił z lekkim wiaterkiem, że pozrywał dachy w Kielcach o drzewach nie wspomnę. Jak wyszliśmy dziś rano na dwór, to jakby tornado przeszło…
Zuzia była u fryzjera, delikatnie podcięte włoski podobają się wszystkim. Fryzurka a’la Adaś Niezgódka z „przygód Pana Kleksa”. Nowe uczesanie z pewnością zagości na jednym z naszych wakacyjnych zdjęć. Dziś już nie było czasu, jutro pewnie też.

„Niech żyją wakacje, niech żyje pole i las… i niebo i ziemia, wolny swobodny czas. Pojedzie z nami piłka i kajak i skakanka, będziemy się bawili do samiutkiego ranka…”.

Idziemy spać, pa !

Jedna odpowiedź »

  1. W takim razie czekamy na zdjęcie „Adasia” i jeszcze raz miłych wakacji życzę 🙂

Dodaj komentarz